“Bez kompetencji miękkich nie przeskoczysz poziomu Mida” - hasło, które w branży IT jest już dość popularne, a wciąż możemy spotkać się ze stwierdzeniem, że soft-skille nie mają znaczenia.
Kompetencje twarde są jasno określone i mierzalne. Branżowa wiedza merytoryczna, umiejętność obsługi programów, znajomość języków programowania, baz danych czy frameworków są możliwe do weryfikacji. I tak, trzeba przyznać, że bez odpowiedniej gamy kompetencji nie mamy szans na to, żeby zostać choćby juniorem.
Jednak, jeśli już to mamy, to warto poświęcić uwagę również umiejętnościom miękkim, które mogą doprowadzić nas na “szczyt”. Które są najważniejsze?
Dlaczego?
KOMUNIKACJA - umiejętności komunikacyjne to absolutna podstawa. Klarowny przekaz i aktywne słuchanie to podstawa bezbłędnie wykonanej pracy. Dodatkowo pozwala na budowanie przyjaznej i bezkonfliktowej atmosfery. Czynnik prowadzący do awansu to z kolei umiejętność dzielenia się wiedzą i wsparcia kolegów i koleżanek w środowisku biznesowym, które stawia na współpracę i wymianę pomysłów.
ELASTYCZNOŚĆ I SZYBKA ADAPTACJA - projekty mają to do siebie, że lubią się zmieniać. W obliczu tego konieczna jest umiejętność szybkiego przystosowania się do nowych warunków i założeń. Przyswajanie wiedzy i nowych technologii w krótkim czasie to również duży atut, który pomaga sprostać wyzwaniom współczesnego rynku pracy.
RADZENIE SOBIE ZE STRESEM - niech pierwszy rzuci kamieniem, kto nigdy nie stresował się w pracy. Stres to naturalna reakcja na dynamiczne zmiany, nowe zadania czy kurczący się czas realizacji. Ważne jest, aby umieć go opanować i mimo presji zachować jakość wykonywanej pracy. Pracownicy, którzy nie ulegają emocjom są cenieni przez pracodawców i częściej mianowani na wyższe stanowiska.
Czy można się tego nauczyć?
Kiedyś mówiono, że trzeba się z tym urodzić. Prawda jest jednak taka, że rodzimy się jedynie z predyspozycjami. Jeśli ich nie posiadamy, wykształcenie w sobie kompetencji miękkich może okazać się nieco trudniejsze, ale wciąż osiągalne. Wystarczy odrobina determinacji i dobre źródła - literatura, podcasty czy szkolenia. A przede wszystkim należy przełożyć teorię na praktykę i nieustannie ćwiczyć. Dobrym zwiastunem jest coraz większa świadomość wśród pracodawców. Szkolenia miękkie są wybierane równie często, co te, nazywane specjalistycznymi.
Branża IT jest tylko jednym z wielu przykładów, gdzie brak kompetencji miękkich może okazać się barierą nie do przejścia. Czy są branże, w których te umiejętności są zbędne? Trudno taką wskazać. W końcu bez względu na to, czy piszesz kod, czy prowadzisz firmę, końcowym użytkownikiem zawsze jest człowiek.